Zęby w centrum zainteresowania
Bardzo dbam o zęby, bo boję się bólu podczas ich leczenia. Mimo iż teraz znieczulenie jest skuteczne, to mam w głowie wspomnienie leczenia z dzieciństwa, tego dźwięku, ble…. nie o tym planowałam wpis, więc kończę niemiłe treści! W związku z tym lękiem, chodzę na przegląd co pół roku, aby mieć pewność, że ewentualny ubytek zostanie wychwycony jak najwcześniej. Dbam o nie również poprzez odpowiednią higienę i dietę. Ale o tym za chwilę. Dlaczego uważam, że zęby są w centrum zainteresowania? Bo dzięki nim możemy dobrze trawić pokarmy, to ich zdrowie jest niezbędne dla zdrowia całego organizmu. Poza tym lubię się śmiać, a trudno śmiać się nie lubiąc swojego uzębienia.
Zęby elementem trawiącym?
Zęby to naprawdę nie tylko uśmiech, ale przede wszystkim pierwszy i niezwykle ważny element w procesie trawienia. Jemy coś i gryziemy! To w czasie żucia mieszamy pokarm ze śliną i rozdrabniamy go mechanicznie. Wiem, że są tacy, którzy potrafią zjeść niemal wszystko bez gryzienia (w ramach anegdotki powiem, że mój czteroletni Tadeusz gdzieś usłyszał o konkursie jedzenia pączków na czas i bez wykorzystania rąk – planuje wystartować w tych zawodach). Spiesząc się podczas posiłku i omijając gryzienie, pozbawiamy się możliwości kompletnego strawienia, a co za tym idzie przyswojenia niezbędnych składników z naszego posiłku. I tu pojawiają się zęby w centrum zainteresowania – bez zdrowych zębów, nie damy rady pogryźć wszystkiego co zjadamy. Zdarzają się sytuacje, gdy ktoś z bólem lub ubytkami decyduje się na wyłącznie miękkie, papkowate potrawy – ale to obniża ilość składników odżywczych, które przyjmujemy, więc nie jest dobre. Zawalczcie o swoje uzębienie, bo warto!
Zdrowe zęby – książka
Interesując się wpływem zębów na dietę i diety na zęby trafiłam na książkę lek.stom. Kamili Wasiluk “Zdrowe zęby”. Bardzo polecam Wam tę lekturę. Jej autorka nie tylko opowiada o tym jak o zęby dbać, ale także o to, jak podejść do leczenia ortodontycznego. Dlatego już jesteśmy umówieni do niej z moim 9cio letnim Stasiem, bo okazuje się, że nie ma co czekać na wymianę wszystkich zębów na stałe. Z książki tej dowiecie się na przykład jaki jest związek między zdrowiem naszych zębów, a social mediami. Jak sposób oddychania wpływa na stan naszego uzębienia? Dlaczego należy pić herbatę (płukanie naparem z zielonej herbaty 3 razy dziennie pozwala istotnie zredukować liczbę bakterii Streptococcus mutans). Bardzo podoba mi się także kalendarium. Systematyzuje ono wiedzę dotyczącą tego jak postępować, szczególnie w przypadku dzieci, w trosce o ich zęby.
Dietetyk i stomatolog jednym mówią głosem
Niezmiennie zaskakuje mnie jak często specjaliści w różnych dziedzinach przekazują niemalże te same zalecenia dietetyczne, o których ja mówię… Marchewka i kalarepka, razowy chleb, przerwy między posiłkami, jabłko zamiast soku z niego – ileż to razy już wspominałam o tym. To nie tylko w dzieciństwie (o czym już pisałam). Lek. Kamila Wasiluk porusza w swojej książce również temat interdyscyplinarnego podejścia do stomatologii. Sama doświadczyłam tego niedawno, gdy po szczękościsku stomatolog Olga Androsz – Kowalska skierowała mnie do fizjoterapeuty oraz chirurga szczękowego. Pani fizjoterapeutka pracowała nad połową mojego ciała, aby napięcie z twarzy zniwelować, a Pani chirurg dała mi szynę na noc. Robię też masaże twarzy, aby ścisk nie wrócił. Warto było, bo przecież chcę gryźć i rzuć jak najdłużej i jak najskuteczniej.