Suryca – fermentowany napój na lato.

Od niedawna do Polski wróciła tradycja słowiańskiego napoju, o którym niedawno przypomniała mi moja mama. Suryca to taki eliksir z wody, miodu, owoców, zbóż i ziół jak mięta czy melisa, który idealnie może wspomagać nas w czasie upałów. Jego przygotowanie jest bajecznie proste, a wpływ na organizm niezastąpiony. Być może suryca – fermentowany napój na lato stanie się Waszym nowym, ulubionym letnim napojem!

Przepis na surycę – fermentowany napój na lato

Do przygotowania surycy potrzebujesz:

• Dowolne owoce sezonowe jak maliny, rabarbar, truskawki, czereśnie, śliwki
• Ulubione zioła, np. miętę, melisę, pokrzywę
• Wodę z rozpuszczonym miodem
• Kromkę razowego chleba na zakwasie – pomoże przyspieszyć fermentację

Wszystkie składniki stałe zalewamy wodą z miodem, zamykamy w szczelnym słoiku i wystawiamy na 1-2 dnia na słońce, aby zaszła naturalna fermentacja. Po tym czasie miksturę chłodzimy i przechowujemy w lodówce, aby fermentacja nie zaszła za daleko i nie powstało wino ????

Korzyści zdrowotne z picia surycy

Suryca to naturalna mikstura, która ma zbawienny wpływ na nasze ciało. Wspomaga mikrobiotę jelitową, poprawia trawienie, wzmacnia układ odpornościowy i sprzyja detoksykacji organizmu. Dzięki obecności kwasu mlekowego i enzymów poprawia pracę układu pokarmowego (kwas mlekowy reguluje pH jelit, wspiera wchłanianie składników odżywczych i hamuje rozwój szkodliwych drobnoustrojów).

Dzięki lekkiej fermentacji i zawartości naturalnych cukrów suryca działa jak naturalny izotonik – uzupełnia elektrolity i nawodnienie, szczególnie latem. Zawiera też mikroelementy (np. magnez, potas, żelazo), które mogą wspierać organizm podczas wysiłku fizycznego lub upałów.

Podczas wyjątkowo ciepłych dni, surycę polecam wlewać do szklanki z lodem i popijać spokojnie, jak kombuche, aby jelita mogły się przyzwyczaić do fermentowanego napoju. Na początek wystarczy jedna szklaneczka dziennie, aby nie rozregulować układu trawiennego.

Jeśli masz ochotę spróbować, podziel się swoimi odpoczuciami pod tym postem na moim Instagramie 🙂