Wakacje – miało być pięknie, a wyszło jak ….
Wymarzone, najwspanialsze wakacje, pierwsze nasze cało-rodzinne, z przyjaciółmi i piękną pogodą. Po nich wracam, trenuję jeszcze ostrzej niż przed wyjazdem (tu za gorąco i szkoda rodzinnego czasu), wypożyczyłam nawet bieżnię z Orbisfery, a 24 września startujemy w sztafecie maratonu!