“Igły. Polskie agentki…” dla mamy i dziecka
Cała nasza rodzina kocha książki. Ja uwielbiam czytać, zapominać o świecie i przenosić się w inne wymiary. Muszę jednak szczerze przyznać, że odkąd mam dzieci, najczęściej sięgam po literaturę dla młodszych niż dla dorosłych, albo po … seriale. Ale wyjeżdżając na ferie ze Stasiem odkopałam starego Kindla, na którym znalazłam książkę, którą jakiś czas temu wygrała mi mama. Jakaś historyczna opowieść o kobietach w czasie wojny… tak mi sie kojarzyła. Raczej nie moje klimaty. Wojna, to pewnie smutne… Cóż to była za miła niespodzianka! “Igły. Polskie agentki, które zmieniły historie” autorstwa Marka Łuszczyny, bo o niej mowa, wciągnęły i mnie i Stasia. On wolał żebym czytała mu historyczną książkę, pełną dat i faktów, o tajnych agentkach wywiadu, niż o przygodach detektywa Noska. Czytanie Stasiowi wymagało ode mnie pewnej uważności, bo musiałam momentami wprowadzać cenzurę, zwłaszcza gdy dochodziło do opisu losów bohaterek złapanych przez gestapo. Tu fabuła przyspieszała nieco, i potem pani albo udawało sie wyjsć – wiec jej losy znowu były szerzej opisywane, lub dumałam, dumałam, dumałam i mówiłam, ze niestety pani zmarła.
Nie chce tu streszczać poszczególnych historii, bo polecam Wam te książkę! Przerażajace są jednak analogie, które obserwujemy dziś, to jak …. niech zacytuje Winstona Churchilla: “Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii, że [Polacy] to naród […] najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony przez najpodlejszych wśród podłych.” Jak aktualne jest wszystko o czym czytamy. Nasze nastroje w porównaniu z tymi z końca lat ’30 w Polsce – jedni przerażeni tym co zaraz może się stać, inni spokojni i drwiący z obaw tych pierwszych.
Dla zachęty dodam również, że podobno historia jednej z opisanych tu kobiet stała się podwaliną do kobiet Bonda! A prawdopodobnie Ian Flaming – autor serii o brytyjskim superagencie 007 – miał z nią romans.
Uruchomiona funkcja słownika
Drugą trudnością było tłumaczenie Stasiowi słów oczywistych dla nas, ale trudnych do wyjaśnienia. Kto to baronowa? Co to znaczy uwodzić lub okupacja? Co to holokaust? Tu w ogóle rozmowa trwała dłużej niż zwykle. Powiedziałam między innymi że niestety zbliżamy się obecnie do momentu, gdy znowu ktoś snuje narracje mającą na celu wytworzenie podziałów miedzy ludźmi i opowieść o tym, że jedni są lepsi, a inni gorsi. I nagle Stasiek powiedział: “Mamo! To ja tym bardziej muszę z Emilem (przyjaciel z przedszkola) uczyć dzieci o historii i opowiedzieć im to co mi czytasz, żeby oni wiedzieli, że z tego moze wybuchnąć wojna”. I wtedy sobie pomyslałam, że mój syn jest bardzo mądry.
A druga myśl po przeczytaniu Igieł, to że kobiety są jednak niesamowite! Mamy w sobie zupełnie inna sile niż mężczyźni i cieszę sie, że jestem tej właśnie płci! 🙂 Dziw bierze nad ich odwagą i skutecznością.