Rozgrzewające przyprawy bo do wiosny daleko
Nie jest tak bardzo zimno, a jednak zima trwa i trwa… Prognozowano słońce na ten tydzień, ale jak widać… nieskutecznie. Pocieszające jest to, że dni są coraz dłuższe, ale zimno doskwiera mi coraz bardziej. Bywają dni, że mimo iż jestem w ciepłym miejscu, to kilka godzin nie mogę się rozgrzać. Moja znajoma ze studiów mówiła o takim stanie “wychłodzona krew”. Na szczęście są rozgrzewające przyprawy, które działają skutecznie i od środka (i w przeciwieństwie do procentowych rozgrzewaczy nie powodują późniejszego wychłodzenia).
Oto moje dietetyczne sposoby na wyziębienie – rozgrzewające przyprawy.
Zmienna pogoda sprzyja chorobom. A na to najlepsze są naturalne metody leczenia. Imbir, wanilia, cynamon, kardamon oraz goździki mają właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne i są to z całą pewnością rozgrzewające przyprawy.
Przedstawię Wam moje trzy ulubione, po które sięgam od razu gdy przemarznę oraz kiedy ktoś w domu kicha, kaszle lub ma katar.
Imbir
Imbir szerszej publiczności jest znany jako przyprawa dodawana do grzańca czy piernika. Teraz coraz częściej stosujemy go jako pomoc w wielu schorzeniach. I tak na przykład imbir polecany jest kobietom w ciąży na mdłości. Świetnie sprawdzi się także przy łagodzeniu bóli miesiączkowych i przede wszystkim ma właściwości rozgrzewające. Można pokroić go w plastry i zalać gorącą wodą, lub dodawać do innych napojów czy np. zup.
Kardamon
Kardamon to popularna przyprawa stosowana w kuchni, ale także jest świetnym sposobem na przeziębienie. Sprawdzi się w schorzeniach dróg oddechowych oraz złagodzi kaszel. W okresie, w którym jesteśmy podatni na przeziębienia warto sięgnąć po herbatę z kardamonem i pić ją regularnie. Wystarczy jak kardamon zgnieciemy w moździerzu dosypiemy go do czarnej lub zielonej herbaty. Po 5 minutach napar będzie gotowy. Kardamon można również dodać do kawy – zyskuje na aromacie i podobno jeszcze bardziej pobudza.
Cynamon
To przyprawa, która kojarzy mi się ze świętami. Jednak oprócz walorów smakowych doceniam go za właściwości lecznicze. Gdy w domu widzę zalążki epidemii przygotowuje syrop z miodu i cynamonu. Płynny miód i utarty cynamon łącze ze sobą, aż mikstura będzie gęsta i zamykam w hermetycznym szklanym pojemniku. Codziennie spożywanie jej po łyżeczce gwarantuje złagodzenie objawów przeziębienia. Można też dodawać go do herbaty.