Sen… marzenie mamy czekającej na wiosnę
Sen to jedna z najważniejszych potrzeb dla ludzkiego organizmu. Nie da się bez niego funkcjonować, cieszyć się zdrowiem i żyć. Trudno się skupić i być twórczym. Chciałabym móc zrezygnować ze snu, ale z drugiej strony bardzo go potrzebuję. Gdyby była kiedyś taka pigułka zamiast – nie zastanawiałabym się chwili! Tymczasem jednak piszę to, ziewam i myślę o tym, jak miło byłoby się na chwilę zdrzemnąć.
Sen jest ważny dla każdego człowieka, w każdym wieku. Dzieci potrzebują go więcej, my dorośli mniej. Jednak jest to kwestia zawsze indywidualna. Osobiście uważam, że 10 lat temu sen był mi znacznie potrzebny niż teraz! 🙂
Znaczenie snu dla zdrowia
Sen i odpowiedni odpoczynek to lekarstwo na większość dolegliwości. Wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, zmniejsza napięcie i stres. Podczas snu regenerujemy nasze ciało, umysł i duszę. Gdy śpimy wydzielamy największe ilości somatotropiny, czyli hormonu odpowiedzialnego za wzrost. Badania pokazują, że jeżeli ćwiczymy, stosujemy dietę, a nie śpimy odpowiednio długo… to nie schudniemy.
Ile godzin snu potrzebuje człowiek w zależności od wieku?
noworodki od 0 do 3 miesięcy potrzebują 14-17 godzin snu,
niemowlaki od 4 do 11 miesięcy – 12-15 godzin snu,
dzieci od 1 do 2 lat – 11-14 godzin snu,
dzieci od 3 do 5 lat – 10-13 godzin snu,
nastolatkowie w wieku od 6 do 13 lat – 9-11 godzin snu,
nastolatkowie w wieku od 14 do 17 lat – 8-10 godzin snu,
młodzież od 18 do 25 lat – 7-9 godzin snu,
dorośli – 7-9 godzin snu,
seniorzy +65 – 7-8 godzin snu.
Długość nie jest najważniejsza
Aby jednak sen był tym czym oczekujemy, czyli że rano wstaniemy wypoczęci i gotowi do działania musimy mieć ku temu warunki:
-wygodny materac i łóżko,
-odpowiedni poziom wilgoci w sypialni,
-niezbyt wysoka temperatura pomieszczenia,
-przyjazna ciału pościel i piżama (lub jej brak – co kto woli),
-przed snem warto wywietrzyć pokój, w którym śpimy.
Tu niestety pojawia się kwestia smogu… ja mam to ogromne szczęście, że mamy oczyszczacz powietrza i niestety chwilowo zawiesiłam wietrzenie sypialni. Za to mam w niej chłodno (mój mąż mówi, że zimno, ale bez przesady). Kocham leżeć pod kołdrą, gdy poza nią jest zimno. A i pobudka jest wtedy szybsza, owijam się szlafrokiem albo ubieram i ścielę łóżko!
A gdy sen nie przychodzi…
Coraz częściej kończymy dzień (i zaczynamy) z elektronicznym ekranem. Gdy nie chcemy z tego rezygnować, chociaż o tym, jak to nie dobre dla oczu, zdrowia i snu, wiadomo dużo… No więc jeżeli możecie, ustawcie nocny tryb wyświetlacza, z mniej rażącym i cieplejszym światłem.
Polecam Wam również (i nie dlatego, że uśpi) turecki film pt. “Zimowy sen” – przepiękny 🙂