Lody z kaszy jaglanej na letnie śniadanie
Ostatnio przechytrzyłam moje dzieci. A może spełniłam ich największą fantazję! Zrobiłam lody, które chłopcy jedzą na śniadanie. Oni są szczęśliwi bo robią coś co dotąd było nie do pomyślenia, a ja wiem, że mają wartościowy posiłek w brzuszku! Lody z kaszy jaglanej na letnie śniadanie – dwie pieczenie na jednym ogniu!
Wcześniej zamrażałam koktajle, które serwowałam chłopcom na śniadanie, ale jadali je na deser. Poza tym, każdy kto robił sam lody wie, że przed zamrożeniem powinny one być ‘za intensywne’ w smaku, aby po zamrożeniu nam smakowały. No i śmietanka… to ważny element domowych lodów… Można zastąpić ją jogurtem naturalnym, ale… będzie to jedynie zamiennik! A w przypadku żywienia dzieci absolutnie nie musimy martwić się o cholesterol, odrobina tłuszczu w śmietance nie zaszkodzi. No i poszłam na kompromis, bo dałam śmietankę 25% a nie 36%!
Jedne duże czy dużo małych?
U nas lepiej sprawdzają się pojedyncze silikonowe foremki. Pisałam już nawet, że robię im mini porcje, które rosną wraz z chłopcami.
- Nie trzeba ich mieszać w trakcie zamarzania.
- Nie ma problemu z wyjmowaniem i porcjowaniem.
- Dzieci same mogą je sobie wyjmować, możemy zabrać je ze sobą na spacer lub do auta.
- A po czwarte moi chłopcy uwielbiają dużo! Dlatego większą radość sprawiają im zjedzone dwa lody zamiast jednej pełnej ich miski. A przecież wakacje to czas, gdy szczególnie chcemy dawać naszym dzieciom radość. Jeżeli przy okazji wiemy, że dajemy im zdrowe jedzenie… to mamy do czynienia z podwójnie wygraną sytuacją!
Lody z kaszy jaglanej na letnie śniadanie
- Porcje:10 1x
Składniki
2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
szklanka śmietanki 25%
dojrzały banan
szklanka truskawek lub innych sezonowych owoców
łyżka rodzynek namoczonych w wodzie
łyżka inuliny (opcjonalnie)
szczypta soli
Instrukcja
1/ Zmiksuj wszystkie składniki.
2/ Zamroź je w pojedynczych silikonowych foremkach dla dzieci lub w formie do ciasta np. keksówce.
3/ Jeżeli decydujesz się na dużą formę, lody mieszaj kilkukrotnie w trakcie zamarzania, inaczej się zbrylą i ciężko będzie je porcjować.