Dlaczego nie ułożę Ci diety
Ostatnio moja przyjaciółka poprosiła, abym w wolnej chwili “wysłała jej jakąś dietę”. Nie mogę spełnić jej prośby mimo iż bardzo chcę jej pomóc. Moja odpowiedź jest dość długa, a ponieważ podobna prośba pada nie pierwszy raz, napiszę o tym szerzej. Dlaczego nie ułożę Ci diety?
Niedługo minął dwa lata, od momentu gdy Agata Ziemnicka na warsztatach z kuchni wegańskiej podeszła do mnie i powiedziała, że musi coś zmienić w swoim życiu zawodowym i zapytała, jak ja się czuję z układaniem jadłospisów dla poszczególnych pacjentów. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie cierpię tego. Na pierwszej wizycie już słyszę, dlaczego dieta może okazać się nie-do-końca sukcesem. Panie z jednej strony przerzucają na mnie odpowiedzialność, z drugiej natychmiast tłumaczą się. Widzę jak im ciężko, ile uwagi poświęcają tematowi swojego wyglądu, tego ile ważą i jak się czują. Ileż kobiet ma problemy z wypróżnianiem?! To zatrważające! A zalecenie na to znajduje się w punkach poniżej. Tych samych, które dotyczą nas wszystkich.
Układałam diety dopasowane, indywidualne – a jednak nie jest miło gdy ktoś mówi nam co mamy jeść! Dzieci chcą naleśniki, a ja robię sobie makaron? Ponad rok temu spotkałyśmy się z Agatą i 5 innymi cudownymi dietetyczkami i psychodietetyczkami, założyłyśmy fundację Kobiety Bez Diety i walczymy o to, żeby… nie prosić o diety, nie być na nich, nie układać ich.
Co ma robić Kobieta bez diety?
Ma jeść zdrowo, dla siebie. Z miłości do swojego ciała. Ma zajmować się sobą i gotowaniem bo chce, aby jej ciało było silne i szczęśliwe. Kobieta bez diety zna zdrowy egoizm. Dba o siebie, bo wie że tylko wtedy może być silna dla najbliższych.
- Bądź świadoma – zastanów się co jest dobre dla ciebie, a co złe. Które jedzenie ci szkodzi, a po którym czujesz się dobrze. Ufaj sobie. Twoje ciało wie czego potrzebuje. Nawet jeżeli mówi ci: zjedz tabliczkę czekolady, to potem również wysypując ci twarz i plecy daje znać, jak ta czekolada na nie wpływa. Patrz szeroko!
- Dbaj o siebie. Daj sobie czas na sen, na relaks, na zaplanowanie tego co chcesz zjeść, na ruch na świeżym powietrzu i na chwilę sportu. Nie zostawiaj tego na później. Masz do tego prawo, musisz to robić.
- Pij dużo wody! Nudzimy i nudzimy, ale to jest tak ważne, a tak pomijane, że nigdy dość.
- Jedz zgodnie z piramidą żywienia. Po pierwsze warzywa, potem owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, a produkty pochodzenia zwierzęcego raz na jakiś czas (maksymalnie kilka razy w tygodniu).
- Jedz ryby – szczególnie kobiety ich potrzebują. Badania pokazują, że najdłużej w zdrowiu żyją kobiety na diecie wegańskiej z dodatkiem ryb.
- Bądź dobra dla siebie, badaj się, pamiętaj, że w życiu jak w samolocie – maska tlenowa najpierw dla Ciebie.
- Czerp siłę z innych. Znajdź wsparcie, proś o pomoc, szukaj pomocy! Ja nie ułożę ci diety – powiem za to co robić, aby jej nie potrzebować!
- Więcej informacji jest na naszych mediach społecznościowych – we wtorki i w piątki zamieszczamy tam treści merytoryczne, w czwartki o 20 robimy LIVE na wybrane tematy. Robimy to dla Was. I robimy ro cały czas, bo wiemy, że ważne jest zdrowe żywienie na zawsze, a nie nawet najlepsza dieta na chwilę.
***
Tekst dotyczy oczywiście osób, które nie muszą wykluczać pewnych produktów ze swojej diety z powodu chorób i alergii. Mowa tu o zdrowym podejściu do zdrowego żywienia.
Nie pytaj dlaczego nie ułożę ci diety. Sama zadbaj o swoje codzienne żywienie, z miłością i troską o siebie, swoje zdrowie i ciało – które musi być silne.
Sandra
19 lutego 2020 @ 08:10
Szanowna Pani,
Chciałabym sprostować jedną informację zawartą w powyższym artykule (na marginesie super inicjatywa aby kobiety przestały się katować dietami, a zaczęły zdrowo odżywiać ). Mianowicie nie ma czegoś takiego jak dieta wegańska w połączeniu z jedzeniem ryb. Weganizm wyklucza spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego.
Kach
20 lutego 2020 @ 12:22
Oczywiście! To miało być dieta wegańska + ryby
Nie ma ona nazwy, ale z badań wynika, że jest najlepsza dla kobiet.