Ruch zimą – jak znaleźć swoją formę aktywności?
Zimowa aura nie sprzyja uprawianiu aktywności fizycznej. O poranku ciepła kołdra trzyma nas w uścisku, a wieczorem, po całym dniu pracy gdy za oknem ciemno i mróz albo jeszcze gorzej – mżawka, wizja wyjścia do parku na bieganie wygląda na niezłe wyzwanie. Jednak właśnie wtedy, gdy natura wydaje się nas do tego zniechęcać, sport może okazać się kluczowym narzędziem do utrzymania zdrowia i dobrej kondycji psychicznej. Zawsze gdy ktoś mówi mi o niechęci do sportu, w głowie zapala mi się lampka z uniwersalną radą: znajdź aktywność, która będzie dawała Ci radość. Ruch zimą potrzebny jest tak samo jak latem, tylko jak to zrobić?
Ruch zimą
Zimowe dni często utożsamiamy z marazmem i spadkiem energii, co ma bezpośredni związek z ograniczoną ilością światła słonecznego i długością dnia. Jednak właśnie podczas zimnych miesięcy, aktywność fizyczna staje się naturalnym środkiem na pobudzenie metabolizmu, co skutkuje zwiększeniem energii i poprawą nastroju. Dodatkowo, decydując się na poranną dawkę sportu na świeżym powietrzu, doświetlamy organizm, co pomaga wyregulować rytm dobowy i pokonać zimowe zmęczenie. I nie mówię tu o bieganiu 5, 10 czy 20 kilometrów o poranku, ale o aktywności dostosowanej do osobistych możliwości. Może pół godziny marszobiegu w towarzystwie przyjaciółki? Albo godzinny, energiczny spacer i pogaduchy? Takie spotkania nie tylko pozytywnie wpłyną na zdrowie, ale również na budowanie relacji. A one wpływają na nasze zdrowie niemalże tak silnie jak dieta czy aktywność fizyczna właśnie.
Jak znaleźć swoją formę aktywności?
Ruch zimą: Rozpocznij Powoli
Nie zmuszaj się do intensywnego treningu od razu. Zacznij od małych kroków, może to być spacer lub łagodne ćwiczenia w domu. Ważne, aby zacząć od czegoś, co sprawia Ci przyjemność. Może lubisz tańczyć i naturalną formą ruchu będzie dla Ciebie rytmiczny aerobik lub zumba? Albo zależy Ci na wzmocnieniu mięśni, a nigdy nie próbowałaś ćwiczeń z ciężarami? Jest tyle rodzajów aktywności, od tej uprawianej solo jak bieganie czy joga po sporty w parach (tenis, squosh) czy aktywności grupowe na halach treningowych. Jeśli kiedyś lubiłaś grać w siatkówkę lub kosza, może warto znaleźć grupę dziewczyn, która spotyka się w Twoim mieście? Są różne poziomy zaawansowania, dla każdego znajdzie się miejsce.
Nowe relacje, wzmacnianie więzi
Jeśli od lat nie uprawiałaś żadnego sportu, znajdź kogoś, kto podziela Twoje chęci do zmiany starych nawyków. Razem jest łatwiej pokonywać zimową niechęć. Wsparcie i towarzystwo mogą być kluczowe dla utrzymania motywacji. Są osoby, na które świetnie wpływa ustalenie stałej pory aktywności. Spotkania na salkach treningowych lub w studiach fitness stopniowo staną się nieodłącznym elementem tygodnia. A do pójścia na zajęcia czy trening będą motywowały nie tylko kwestie zdrowotne, ale również nowo poznani znajomi.
A może sport zimowy?
Narciarstwo, snowboard, łyżwiarstwo – wybór zimowych aktywności jest szeroki. Wybierz coś, co sprawia Ci radość, a każda chwila spędzona na świeżym powietrzu stanie się przyjemnością, nie tylko wysiłkiem. Zimowe wyjazdy to jeden z moich ulubionych wyjazdów w roku. Życie na stoku to zawsze przypływ endorfin i dziecięcej radości z ruchu i zabawy. Mimo pierwszych podrygów wiosny, podobno ma się ochłodzić – może więc warto sobie potańczyć w domu dla uprzyjemnienia czasu?