Napary ziołowe: roibos, lipa, melisa, mięta
Dziś oddaję “KOKTAJLE IV”. Wczoraj na komputer wylałam herbatę. Uprzedzając pytanie o kopię zapasową – mam na papierze… przepisy i receptury. W związku z tą… awarią, odwiozłam wczoraj komputer do naprawy, odebrałam Stasia nieco wcześniej z przedszkola i spędziłam z nim wspaniałe popołudnie czytając książki Adama Wajraka (Umarły Las oraz Nie-Umarły Las) i pijąc napary ziołowe na uspokojenie.
Zioła są znane od bardzo dawna i od dawna wiemy to, że warto je pić. Nawadniają organizm, a przy okazji możemy korzystać z ich dobroczynnych i odżywczych właściwości. Pomagają na wiele schorzeń tych groźniejszych i tych mniej. Są dobre dla osób starszych i dzieci. Tadziowi daję wszystkie te napary silnie rozcieńczone, Stasiowi nieco mniej, a my pijemy mniej więcej łyżeczkę zalaną szklanką wody. Latem w ogrodzie mamy swoją melisę i miętę, jesienią obcinam je, suszę, następnie obrywam listki i zamykam w słoiku.
Jedno z najbardziej popularnych ziół. Jest ogólnodostępna. W żadnym domu nie może jej zabraknąć. Szybki pomocnik przy niestrawności i zaburzeniach trawiennych. Jak tylko zaczyna Cię boleć brzuch polecam sięgnąć od razu po mięte. Nie ma znaczenia czy to będzie wersja suszona czy świeża. Jest niezastąpiona w tej sytuacji. Liście mięty bogate są w białka i węglowodany oraz minerały, wapno, fosfor, żelazo i magnez. Łatwa w uprawie w domu jak i w ogrodzie. Świetny dodatek do koktajli i lemoniad! 🙂
Melisa
Melisa lekarska na dobry sen i nie tylko. Pomagauspokoić nerwy, dolegliwości miesiączkowe oraz mdłości w ciąży.
Myślę, że najlepsza melisa to ta wyhodowana we własnym ogródku, to właśnie ona ukoi nasze nerwy w chwilach dużego zdenerwowania. Pamiętam swoje zdziwienie, gdy spojrzałam na skład herbatek ziołowych z melisą… i odkryłam, że w niektórych z nich zioło stanowi zaledwie 20%. Melisa pomaga także przy migrenowych bólach głowy. Z powodzeniem może być stosowana w stanach depresyjnych i melancholijnych. To nasz codzienny kolacyjny napój. Nie mam wtedy problemu z usypianiem Stasia 🙂 A jej smak kojarzy mi się z wieczorem.
Picie melisy przyczynia się do zmniejszenia stężenia cholesterolu we krwi, a co za tym idzie – może zapobiec miażdżycy.
A na rozgrzanie…
Lipa
Lipa to drzewo, które może rosnąć przez kilkaset lat, a jej kwiatostany zbierane przez zielarzy bogate są w:
-Witamina C
-Witamina PP
-Sole mineralne
-Kwasy organiczne
-Garbniki
-Fitosterole
-Flawonoidy
-Olejki eteryczne
Dzięki naparom z lipy pozbędziemy się problemów trawiennych, ma działanie moczopędne oraz rozkurczowe.
Lipa także świetnie się sprawdzi podczas przeziębienia. Załagodzi ból gardła, pozbędziemy się kaszlu i chrypki, działa rozgrzewająco.
Herbata lipowa polecana jest osobom starszym oraz młodzieży w przypadkach występowania nadmiernej pobudliwości lub stanów napięcia nerwowego.
Roibos
Roibos to krzew pochodzący z Południowej Afryki, w Europie znany od około 100 lat. Przetwarzany jest podobnie jak liście harbaty i ma zbawienny wpływ na:
-nasze nerwy – obniża ciśnienie krwi,
-układ krwionośny – zawiera dużo przeciwutleniaczy. Zmniejsza ryzyko chorób serca.
-pomaga przy cukrzycy typu II – wyrównuje poziom cukru we krwi, zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę, poprawia wykorzystanie glukozy przez mięśnie i wpływa na wydzielanie insuliny przez trzustkę,
-regeneruje wątrobę,
-pomaga przy kolkach u dzieci i bólu brzucha,
-pomaga przy astmie i zapaleniu oskrzeli,
-ma działanie przeciwnowotworowe.
Nie zawiera kofeiny i minimalną ilość teiny, wiec można ją pić nawet przy problemach ze snem.
Uwielbiam roibos z mlekiem ryżowym!