Kiełki to wiosenne źródło witamin i minerałów
Na Wielkanoc siejemy rzeżuchę, ale najczęściej stanowi ona ozdobę. Jest po Świętach, więc możemy ją zjeść! Warto! Kiełki są niezwykle bogate w łatwo przyswajalne białko, witaminy, składniki mineralne, kwasy tłuszczowe i aminokwasy. Mają właściwości oczyszczające oraz wzmacniające organizm. Kiełki polecane są wszystkim, którzy mają obniżony układ odpornościowy, czują się osłabieni i wyczerpani. Szczególny ukłon w stronę przyszłych mam a także pań karmiących piersią! Warto je przygotowywać samodzielnie w domu.
Już sam proces kiełkowania powoduje reakcję enzymów, dzięki którym zaczyna się proces rozkładu substancji wewnątrz nasion, dzięki czemu są one dla nas lepiej dostępne i przyswajalne. Te mini warzywa zawierają więc aminokwasy zamiast białek (aminokwasy to części składowe białek). I tak na przykład w kiełkach lucerny jest cały zakres aminokwasów egzogennych (a więc tych, które musimy przyswoić z dietą). Wzrasta też strawność białka, do np. 79,2% w kiełkach amarantusa.
Kiełki to wiosenne źródło witamin i minerałów
Wszystkie kiełki są bogate w pełen zestaw witamin (głównie A, B, C, E, H) oraz minerałów. Mają duże ilości wapnia, żelaza, siarki, magnezu, potasu oraz cynku, selenu. Mają również mikroelementy takie jak lit i chrom. Występują w prawdzie drobne różnice pomiędzy odmianami poszczególnych gatunków, ale różnice te są dość niewielkie. Zawartość witamin wzrasta wielokrotnie w ciągu kilku dni kiełkowania. Szczególnie gwałtownie wzrasta zawartość witaminy C. W niektórych strączkowych nawet do 80 razy w stosunku do suchego nasiona (szczególnie, gdy wystawione są na działanie promieni słonecznych).
Kiełki są źródłem błonnika, chlorofilu, przeciwutleniaczy, flawonoidów, związków fenolowych, fitohormonów oraz enzymów, które poprawiają wchłanianie mikro- i makroelemetnów. Np. w kiełkach gryki jest rutyna, kiełki rokiety wydzielają dużo sulforafanu. Właściwości przeciwutleniające związków zawartych w kiełkach soji, rzodkiewki czy fasoli mung porównywane są z działaniem witaminy E (a więc silnego, niemal głównego przeciwutleniacza).
Kiełki fasoli mung, a właściwie sok z nich, oczyszczał nerki i wątrobę ze związków kadmu. Dieta bogata w kiełki wyraźnie obniżała poziom cholesterolu u osób ją stosujących
Gdy kiełkujemy nasionka i wystawimy je na działanie promieni słonecznych, znacząco wzrasta w nich zawartość witaminy C i karotenoidów. Zwiększa się również zdolność chelatowania jonów żelaza, a więc ich przyswajalność.
Ponieważ kiełki roślin są generalnie zdrowe, wartościowe i dobre, to nie chcę zagłębiać się tu w szczegółowe tabelki, które z nich mają więcej jakiej substancji, bo w dietetyce zalecane jest urozmaicenie. Jedzmy więc kiełki różnych nasion (ja spróbuję wysiać kaszę gryczaną i amarantus) i czerpmy z nich korzyści! Mieszajmy je z sałatkami, wrzucajmy do koktajli i dodawajmy je do kanapek! Na zdrowie!