Kasza bulgur z warzywami
Kocham ten sezon, gdy wchodzę do sklepu lub robię zakupy na straganie i już po chwili mam obiad. Smaczny, zdrowy no i w pełni warzywny. Jedynym problemem jest to jaką mam kaszę dziś dodać. A może jednak ugotować młode ziemniaczki? Wprost uwielbiam lato na talerzu z całą jego prostotą i skromnością. Dziś kasza bulgur z warzywami, ku inspiracji – bo przecież może być to jakaś inna kasza.
Co to jest za kasza?
Bulgur jest kaszą zrobioną z pszenicy. Stanowi ona typowy składnik kuchni bliskowschodniej, przede wszystkim tureckiej. Tylko że w przeciwieństwie do np. kaszy mannej (również zrobionej z pszenicy) ma ona o wiele więcej wartości odżywczych (głównie potasu, fosforu i magnezu oraz żelaza). Zawiera też więcej błonnika i witamin z grupy B (tak ważnych m.in. dla układu nerwowego). Robi się ją ze starej odmiany – pszenicy durum. Owszem, zawiera gluten (mi to nie przeszkadza), ale znacznie mniej niż ‘współczesne’ odmiany.
Poznałam ją nie tak znowu dawno temu. Pamiętam, kiedy to podczas wyjazdu teatralnego 6 lat temu Jacek Poniedziałek gotował ją we Francji w Avignon. On podawał ją z czosnkiem, oliwą i natką pietruszki, ja dziś mam wersję ‘na bogato’. Mieszkaliśmy wtedy wszyscy obok teatru, w takich pokojach nad garderobami i innymi pomieszczeniami technicznymi. Oznacza to, że Jacek nie gotował sam dla siebie, tylko dla niemal całego zespołu, bo była to nasza teatralna komuna. I ta jego wersja z niewielką ilością dodatków również była wspaniała! Teraz, gdy kasza bulgur jest bardziej popularna również w naszych sklepach, dodaję ją czasem aby urozmaicić menu. Bo urozmaicenie jest przecież podstawą naszej zdrowej diety. Razem z dużą ilością warzyw na talerzu. I węglowodanami złożonymi czyli właśnie kaszami.
Kasza bulgur z warzywami
DrukujKasza bulgur z warzywami
- Prep Time:22
- Cook Time:20
- Czas przygotowania:42 minutes
- Porcje:61x
Składniki
Szklanka kaszy bulgur
kalafior
łyżka pestek dyni
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 pomidory
pęczek szczypiorku
pęczek rukoli
garść kiełków rzodkiewki
2–3 łyżki oleju rzepakowego
Instrukcja
1/ Kaszę ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu (ok 1:1,5 kaszy do wody).
2/ Kalafiora ugotuj na parze.
3/ Na suchej patelni podpraż pestki dyni, przesyp je do pojemniczka, a na rozgrzaną patelnię wlej olej i wrzuć posiekaną cebulę i czosnek.
4/ Posiekaj szczypiorek, rukolę, pomidory.
5/ Wymieszaj wszystkie składniki.
Danie wpisuje się również świetnie w idee Roślinnych Poniedziałków, co wyszło mi dziś zupełnie przypadkowo. Ponieważ jestem ambasadorką kampanii, korzystam z okazji, aby i Wam przypomnieć, że nawet jeden raz w tygodniu warto jest zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego. Najbliższe kilka miesięcy będzie w tym bardzo pomocne. Może nawet uda się Wam zrobić to w kilka dni, nie tylko poniedziałkowo? Może również wtorek może być roślinny? Lub przynajmniej fleksitariański!
I co nie jest bez znaczenia przy aktualnej upalnej pogodzie – proponowane dziś danie świetne jest również na zimno! Do zjedzenia wieczorem, gdy upał zelżeje, na balkonie, gdy śpiewać będą słowiki! Można też wziąć je ze sobą jutro np. do pracy. Jak wiecie uwielbiam robić większą porcję jedzenia i potem korzystać z niej jedząc, a nie robiąc 😉 To jest chyba takie moje zdrowe lenistwo.