Ćwiczenia po ciąży – bieg po schodach
Ćwiczenia po ciąży to dla każdej świeżo upieczonej mamy duże wyzwanie. Chcąc być w dobrej formie pożyczyłam bieżnię. Mogę już zacząć ćwiczyć i tylko… o -o niestety w trakcie przeprowadzki, tuż przed ciążą, zginęły wszystkie moje rzeczy do ćwiczeń, buty do biegania niedawno się rozpadły… jestem sama z Tadziem i okropnie leje, powinien zaraz iść spać, więc zacznę od jutra!
Ćwiczenia po ciąży – dzień drugi
Dzień drugi. Przed kąpielą Tadzia już się przygotowałam, założyłam na nogi nowe byty i czuję to, że już za chwile…..!!!!! Kąpiel, karmienie, odkładam go i usypia w mgnieniu oka.
20:00 Po kąpieli Tadek nie śpi wprawdzie, ale leży grzecznie, odpisałam na 2 maile i tak juz spóźnione i już już mam iść biegać ale jeszcze zajrzę czy śpi… nie śpi…. zobaczył mnie i zaczął płakać. Godzina krzyku…. nie chce usypiać go przy piersi ale w sumie nie jadł juz od 1,5 godziny, wiec go przystawiam. Zje, dłużej bedzie spał, no a poza tym w końcu uśnie, a ja pójdę biegać….!
21:15 zjadł ale ani mysli spać. Płacze….. odkładam go łóżka i śpiewam.
21:30 nie przestaje płakać, biorę go na rece i bujam. Cisza. Oczy sie zamykają. Pomyślałam. Nic nie powiedziałam, nie zaczelam inaczej się ruszać, POMYŚLAŁAM, ŻE SIĘ UDAŁO. Ta myśl go obudziła …
21:45 Nie śpi, ale grzecznie leży ze smoczkiem, włączam nianię elektroniczną i idę na bieżnię. Nie mogę zacząć biegać za szybko, miałam ponad rok przerwy, zaczynam od marszu i …. gdy po 3 minutach przyspieszam niania się uruchamia. Biegnę więc 2 piętra po schodach. Ułożyłam go na brzuszku, uspokoił się, ja biegnę 2 piętra w dół. Od początku zwiększam prędkość do truchtu. Po niecałych 3 minutach płacz. Biegnę 2 piętra do góry, pogłaskałam go, zanuciłam kołysankę – śpi. Biegnę 2 piętra w dół po schodach, teraz biegnę na bieżni 15 minut i na górze płacz. Biegnę po schodach na górę, myślę, że to chyba już koniec treningu… Ta myśl uśpiła Tadzia.