Dieta zdrowych jelit – recenzja
O tym jak częstym problemem są dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego dowiedzieć się możemy śledząc reklamy w radio lub TV. To jak ulica, nieustanne korki, zakręty i rozwidlenia. Lub patrząc na statystyki strony i ilość wejść na wpis o diecie FODMAP. Niekiedy są to poważne schorzenia, nietolerancje i alergie. Znacznie częściej są to niewielkie problemy, które z powodu braku odpowiedniego działania nasilają się i dokuczają nam coraz częściej. Cieszę się, że na rynku coraz więcej jest mądrych książek na ten temat. Dziś “Dieta zdrowych jelit”.
Dieta zdrowych jelit – recenzja
To z pewnością książka dla każdego. Książka napisana jest prostym językiem, a Agata Lewandowska – jej autorka, w sposób niezwykle precyzyjny i skrupulatny opisuje objawy i przyczyny dolegliwości oraz co pomaga, a co nasila konkretne dolegliwości. Agata Lewandowska skończyła dietetykę na WUM oraz psychodietetykę na SWPS (tak jak ja!) i to czuć. Poza zaleceniami dietetycznymi i powielaniem tabelek z produktami zalecanymi i przeciwskazanymi nie zapomina ona o takich aspektach stylu życia jak chociażby regenerujący sen. Praktyczne i ciekawe jest to, że autorka wzięła pod uwagę leki, które mogą nasilać problemy jelitowe. Wiele osób przyjmuje chociażby leki przeciwbólowe i nie łączą ich z problemami w obrębie brzucha – zupełnie niesłusznie.
Książka Agaty Lewandowskiej podzielona jest na:
- opis funkcjonowania jelit,
- wpływ mikrobioty na zdrowie i samopoczucie,
- szczegółowy opis błonnika i jego wpływu na jelita,
- poszczególne zaburzenia wraz z zalecanymi przy nich przepisam (wzdęcia, gazy, zaparcia, zespół jelita drażliwego, nietolerancja niklu),
- alergie i nietolerancje pokarmowe plus przepisy.
Przepisy są ważną częścią książki “Dieta zdrowych jelit” i muszę powiedzieć, że ślinka mi ciekła gdy je czytałam. Są to potrawy, które warto wprowadzić do codziennej, urozmaiconej diety. I są to naprawdę proste i szybkie przepisy. Z pewnością wypróbuję np. sałatkę z kalarepką czy łódeczki z cykorii z kasza jaglaną. Bardzo praktyczne jest również umieszczenie osobnego spisu przepisów, które podzielone są w książce ze względu na dobroczynne działanie w poszczególnych dolegliwościach.
Dla mnie, jako profesjonalistki ważna jest również długa lista bibliografii, z której autorka korzystała.