Nie wstydź się!
Ostatnio napisałam Wam, dlaczego nie ułożę diety mojej przyjaciółce. W prawdzie mówiłam o tym już w ramach naszej fundacji Kobiety bez diety, ale widzę, że i tu wzbudza to zainteresowanie. Dlatego dziś napiszę o wstydzie, który nas blokuje i ogranicza. Niepotrzebnie. Nie wstydź się!
Znasz uczucie zawstydzenia, gdy spotykasz się ze znajomymi jako jedyna masz nieułożone włosy? A może tak Ci się zdaje i wszystkie dziewczyny myślą coś innego o swoich fryzurach. Ty pół godziny poświęciłaś na ułożenie ich i tylko… nie wyszło jak miało wyjść? Albo gdy przychodzą do Ciebie goście, a Ty nagle dostrzegasz brudne szyby, plamę na dywanie i utłuczone talerze? Przecież tak się starałaś i jeszcze kwadrans temu ich nie było!
Gdy w szkole okazuje się, że Twoje dziecko ma dziurawe skarpety, pogniecioną koszulkę i przy krótkie spodenki – a inne dzieci są jak spod igiełki, mamy pomalowane, uśmiechnięte i po porannych ćwiczeniach? Gdy mimo iż od tygodnia nie wypiłaś ani jednej słodzonej kawy wystaje Ci brzuch, koszulka go zbyt opina, a przecież w domu w lustrze wyglądałaś okej?
Nie wstydź się!
Przecież wstyd to prawdziwy ból. Przez długie lata pozostaje w ukryciu – wstydzimy się przecież mówić o tym, co wstydliwe. Skąd się w nas wziął? Za każdym razem, gdy czegoś nie zrobiliśmy co nie spełniało oczekiwań naszych bliskich, wstydziliśmy się bo myśleliśmy, że jesteśmy niedoskonali i nie zasługujemy na ich miłość.
Przestań się wstydzić! Nie musisz być idealna! Nie możesz być idealna, bo nikt taki nie jest. A nawet jeśli jest (a nie jest) to Ty wcale taka nie musisz być, bo nie da się panować nad wszystkim. To co obserwujesz u innych to wycinek ich rzeczywistości. Nie chwalą się przecież niepowodzeniami.
Tak często słyszę, że kobiety kulą się w sobie i blokują, bo widzą swoje ograniczenia (często jak pod lupą). I w niczym to im nie pomaga. Może więc warto poszukać rozwiązania?
Zamiast wstydu
Myśl o tym co Ci się udało. Że rano wstałaś, mimo iż marzysz o przespaniu całego dnia. Że dałaś dzieciom śniadanie – i może to nie jest smoothie bowl z niebieską spiruliną, świeżymi jagodami zebranymi podczas porannego joggingu i płatkami róż z Twojego ogrodu. Albo że przebrałaś się za faceta i wystąpiłaś z dzieckiem w przedstawieniu! To ma znaczenie, a nie to, czy do twarzy Ci z wąsami!
Wstyd Ci, że nie byłaś w ostatnim roku na żadnej wystawie i w teatrze? Ale może regularnie bywasz na placach zabaw? Albo ślęczysz nad deską do prasowania. Lub czytając dzieciom.
Spójrz na siebie z boku. Zastanów się za co może podziwiać Ciebie ktoś, kogo podziwiasz Ty. Ścigasz się z sąsiadką na porządek w domu? Zastanawiasz się jak ona to robi, że jej podłoga zawsze lśni? To teraz pomyśl za co ona podziwia Ciebie.
ZA CO TY SIEBIE PODZIWIASZ?
Może za to, że mimo iż nigdy nie umiesz ułożyć włosów usilnie próbujesz nowych fryzur? Albo tak świetnie bawisz się z dziećmi, które czują się przy Tobie bezpieczne, że nie masz czasu na sprzątanie.
Twoja koleżanka z pracy jest ZAWSZE wcześniej i ZAWSZE wychodzi po Tobie? A Ty się nigdy nie wyrabiasz? Co ona myśli patrząc na Ciebie (i nie odpowiadaj, że spóźnialską, tylko pomyśl czego zazdrości Tobie). Na pewno jest w Tobie coś, z czego możesz być dumna. I o tym myśl za każdym razem, gdy chcesz się wstydzić. Bo jesteś WYSTARCZAJĄCA. Nie bądź idealna. To zupełnie bezsensu.
Ja
2 lipca 2020 @ 21:05
Bardzo fajny wpis, dobrze sie czyta 🙂
Podziwiam i pozdrawiam
Kasia Stuhr-Błażejewska
19 lipca 2020 @ 12:40
Dziękuję i pozdrawiam! Trzymam kciuki
Anonim
1 grudnia 2020 @ 21:55
No i super. Podbudowałam się tym artykułem chociaż mam 56 lat to muszę powiedzieć że z każdym dniem wstydzę się co raz mniej :). Serdecznie pozdrawiam. E