Rola mamy w przypadku alergii u niemowląt
Ostatnio porządkowałam zdjęcia w telefonie i trafiłam na fotografię Tadzika sprzed czterech lat. To niepojęte, jak wyparłam z pamięci jego wizerunek z tamtego okresu. Tadziutek miał AZS i alergię na białka mleka krowiego (potwierdzoną testami na obecność przeciwciał). Poza tym, że bardzo powoli przybierał na masie ciała, nieustannie ulewał i wyglądał… przerażająco. Miał czerwone plamy na całym ciele, łuszczyła mu się skóra… w kategoriach cudu postrzegam fakt, że zdawał się nie cierpieć – tzn. przesypiał noce i w zasadzie się nie drapał. Dla mnie było to niezwykle ciężkie doświadczenie, którym chciałabym się dziś z Wami podzielić. Ponieważ rola mamy w przypadku alergii u niemowląt jest bardzo ważna, może ona podjąć kroki, by zadbać o prawidłową mikrobiotę przewodu pokarmowego dziecka.
Rola mamy w przypadku alergii u niemowląt.
Mikrobiota przewodu pokarmowego wpływa na w rozwój alergii. Istnieją sposoby jej modyfikacji, które zmniejszają zapadalność na choroby alergiczne lub łagodzą przebieg alergii u niemowląt i małych dzieci.. Mam nadzieję, że któraś z mam, czytających ten wpis, pomyśli, że nie jest osamotniona w trosce o dziecko i może zrobi się jej (Tobie, droga mamo) lżej. A mam tych jest przecież całkiem sporo, ponieważ alergia na białka mleka krowiego dotyczy aż 2-3% niemowląt. Potem na szczęście wiele z nich z tej alergii wyrasta.
Historia rodzinna
Byliśmy typowym przypadkiem. W ciąży miałam silną infekcję i musiałam przyjmować antybiotyki. Następnie urodziłam przez cesarskie cięcie, co jest kolejnym czynnikiem wpływającym na zmianę mikrobioty w jelitach dziecka. Były to sytuacje, na które nie miałam najmniejszego wpływu. Prowadziły one jednak do nieprawidłowego rozwoju mikrobioty jelitowej Tadka (zmniejszonej liczby bakterii z rodzaju Bifidobacterium).
Szacuje się, że między 70 a 80% komórek układu odpornościowego znajduje się w jelitach. Dlatego to, jakie bakterie zamieszkują jelita dzieci w sposób jednoznaczny przekłada się na funkcjonowanie, ale również rozwój układu immunologicznego. Trzecim elementem tej odpornościowo – jelitowej historii jest sposób karmienia dziecka. Ponieważ mleko matki ze względu na swój cenny skład, m. in. bakterie z rodzaju Bifidobacterium, wpływa na mikrobiotę jelitową niemowlęcia. Przynajmniej tu miałam poczucie spełnienia (ale również częściowego, o czym napiszę dalej). Pamiętam to poczucie (teraz wiem, że zupełnie nieuzasadnionej) złości na siebie, porażki jako matki, frustracji związanej z tym, że to wszystko miało wyglądać inaczej. Jako fachowiec od żywienia wiedziałam, że to wszystko jest ze sobą tak ściśle powiązane, i nie mogłam nic poradzić. A właściwie mogłam, dlatego w ogóle o tym piszę!
Pomóż dbając o korzystne bakterie
O tym, że przyjmowanie antybiotyków zaburza mikrobiotę organizmu nie muszę chyba szerzej się rozpisywać. Antybiotykoterapia zarówno matki w ciąży jak i w połogu oraz dziecka we wczesnym etapie życia, wpływa niekorzystnie na całą populację bakterii. Nikt chyba nie przyjmuje antybiotyków dla zabawy. Są sytuacje, gdy nie ma innego wyjścia. Natomiast świadomość tego, jak one działają umożliwia możliwie najszybsze uzupełnienie bakterii z m.in. rodzaju Bifidobacterium, aby jak najszybciej osiągnąć stan równowagi.
Poród przez cesarskie cięcie utrudnia czy wręcz uniemożliwia ‚przeniesienie’ bakterii z dróg rodnych matki do organizmu dziecka. Dlatego dzieci, które przyszły na świat tą właśnie drogą mają nawet o 30% wyższe ryzyko alergii. Właśnie przypominają mi się słowa mojej znajomej, mówiącej o żałobie po nieudanym porodzie naturalnym. Doświadczyłam tego niezwykle silnie. Mam jednak pełną świadomość, że właśnie dzięki postępowi medycyny ja i moi chłopcy byliśmy bezpieczni. Kto nie wie jakim cudem medycznym jest CC polecam serial The Knick!
„MIKRObiota – WIELKI wpływ na przyszłość”
Gdy jest to możliwe, najlepiej jest karmić dziecko piersią. Celem, do którego należy dążyć, jest wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia. Po tym czasie karmienie piersią powinno być kontynuowane tak długo, jak będzie to pożądane przez matkę i dziecko przy jednoczesnym wprowadzaniu żywności uzupełniającej. Mleko matki jest niezaprzeczalnie najlepszym pokarmem dla niemowlęcia, nawet w przypadku dziecka z alergią. Mama alergika powinna zastosować dietę eliminującą alergizujące dziecko produkty. Ja odstawiłam nie tylko wyroby mleczne, ale również całą masę innych produktów. Tadzik dalej miał objawy, dlatego po 7 miesiącu zdecydowaliśmy z lekarzem o wprowadzeniu hydrolizatu o znacznym stopniu hydrolizy.. To był kolejny raz, gdy ja – dietetyczka karmiąca wszystkich – nie mogę karmić mojego synka, odniosłam porażkę. I znowu – dziś wiem, że czasem krok wstecz, tak trudny emocjonalnie, może być dobrym krokiem…
Rola mamy w przypadku alergii u niemowląt
Na szczęście dla mam, które dziś borykają się z problemami takimi jak ja kiedyś, na rynku dostępne są coraz nowsze rozwiązania, które pozwalają m.in. uzupełnić preparaty mlekozastępcze o wspominane korzystne bakterie z rodzaju Bifidobacterium, izolowane z jelit zdrowych niemowląt i obecne w mleku matki. Bakterie te wspierają prawidłowy rozwój mikrobioty przewodu pokarmowego niemowlęcia.
Również na etapie rozszerzania diety warto pamiętać, że te korzystne bakterie w przewodzie pokarmowym to nie tylko bakterie z mleka. Niemal każdy posiłek w diecie dziecka (ale również i dorosłego) ma korzystny lub niekorzystny wpływ na rozwój bakterii żyjących w jelitach. Bakterie te odpowiadają za prawidłowy rozwoju układu odpornościowego. Ten z kolei nie tylko odpowiada za to, czy chorujemy bądź nie, ale również wpływa na ryzyko wystąpienia alergii. Przywrócenie tej prawidłowej mikrobioty jest jednym z kluczowych czynników wpływających na obniżenie ryzyka alergii. Niedawno pisałam o tym, że odporność jest jak wieżowiec. Warto dać naszym maleństwom jak najsilniejszą podstawę tej konstrukcji, na ile możemy to zrobić.
Fundacja Nutricia, która od lat zajmuje się edukacją dotyczącą roli żywienia, prowadzi aktualnie akcję edukacyjną „MIKRObiota – WIELKI wpływ na przyszłość” – polecam Wam, od których zależy żywienie dzieci – wnikliwe śledzenie kampanii.