Niedawno umówiła się ze mną wspaniała kobieta, która poprosiła, żeby zapoznała się z wynikami badań dotyczącymi wpływu topinamburu na zdrowie. A jeżeli mnie one przekonają, podzieliła się nimi z moimi czytelnikami. Nie mam więc wyboru – sama jem je w różnej postaci, piję napary i Wam polecam topinamburowe smaki. Jeszcze kilka lat temu topinambur (lub słonecznik bulwiasty) kojarzony był jako warzywo co najmniej egzotyczne i nietypowe w naszej, polskiej kuchni. Tymczasem historia tej rośliny ma wiele stuleci, a jego uprawę w  Polsce rozpoczęto w XVIIIw. Jej zastosowanie jest niezwykle szerokie. 

Pani Katarzyna uprawia topinambur w Czerwińsku nad Wisłą. Przetwarza go na wiele różnych sposobów, dlatego w dni gdy nie jem bulw, dodaję do koktajli lub połykam w łyżeczką sproszkowany topinambur. Zalecana kuracja wspierająca odporność powinna trwać około 3 tygodni – potem 10 dni przerwy i ponownie wracamy do topinamburu. Pani Katarzyna odezwała się do mnie po przeczytaniu recenzji książki “Człowiek na bakterie”, bo topinambur ma ogromny pozytywny wpływ na naszą mikroflorę jelitową.

Co siedzi w topinamburze?

Bulwy (ale i łodyżki topinamburu) zawierają witaminy z grupy B, witaminę C, potas, magnez i krzem. Zawartość krzemu jest niezwykle cenna, ponieważ nie jest to pierwiastek występujący często, a jest on nam niezbędny między innymi do zdrowej budowy kości, paznokci i włosów. Jednak związkiem, za który topinambur jest najbardziej ceniony jest inulina, którą zaliczamy do prebiotyków – czyli substancji dzięki której w naszych jelitach mogą rozwijać się korzystne bakterie. O właściwościach inuliny można by pisać  książki, myślę że napiszę na ten temat osobny artykuł 😉

Ze względu na zawartość błonnika spożywanie topinamburu jest korzystne przy zaparciach (pamiętajcie też o odpowiedniej ilości wody!). Zalecany jest także dla kobiet w ciąży – redukuje mdłości i dyskomfort w żołądku i jelitach. Zawartość magnezu i potasu sprawia, że korzystnie wpływa na funkcje układu krwionośnego. Ma także działanie moczopędne, co może być pomocne dla osób z tendencją do zatrzymywania wody w organizmie. Sok otrzymywany z bulw topinamburu wykorzystuje się do leczenia chorób jelita grubego, zapalenia spojówek, problemach skórnych – jako maseczki, przy wspomaganiu gojenia ran, a także przy problemach z hemoroidami. Na bazie topinamburu powstało wiele preparatów farmaceutycznych mających wspomagać osoby z nadwagą i diabetyków, chociaż ja osobiście zachęcam do jedzenia samego topinamburu w nieprzetworzonej postaci, zamiast odwiedzania aptek 😉 Jest on także całkowicie bezpieczny dla osób chorujących na fenyloketonurię, co jest bardzo cenne, gdyż dieta tych osób jest zazwyczaj bardzo monotonna, ze względu na chorobę.

Topinamburowe smaki

Jak widać topinambur jest niezwykle cennnym warzywem i myślę, że nie muszę nikogo przekonywać, że warto włączyć go do swojej diety. Zastosowań w kuchni jest wiele – można go jeść na surowo, dusić, gotować, podawać w formie pieczonych frytek lub chipsów. Do kupienia jest także mąka z topinamburu, którą można wykorzystać np. do placuszków.

Zdrowe chipsy z topinamburu

• Autor:Kasia Stuhr-Błażejewska
• Prep Time:10
• Cook Time:15
• Czas przygotowania:25 minutes

Drukuj przepis

Pin Recipe

---

Składniki

Scale1x2x3x

bulwy topinamburu

1 łyżka oliwy

ulubione zioła i przyprawy, odrobina soli

---

Instrukcja

1/ Topinambur pokrój na cienkie plastry (ja używam obieraczki do warzyw).

2/ Wrzucić do miski, skrop oliwą i wymieszaj z przyprawami – u mnie słodka papryka, wędzona papryka i trochę soli.

3/ Chipsy wstaw na blaszce do nagrzanego na 200 stopni piekarnika na około 10-15minut – trzeba ich pilnować gdyż łatwo się przypiekają. Jeśli chcemy aby się mocno wysuszyły warto włączyć termoobieg.

---

Keywords: przepisy sezonowe, ciąża, dieta a zdrowie, krzem, mikroflora jelitowa, odporność, prebiotyk, zdrowe fast foody, zdrowie

W podobny sposób można zrobić frytki z rozmarynem jako dodatek do obiadu 😉

UWAGA – nasze jelita nie są przyzwyczajone do takiej ilości inuliny, dlatego wprowadzajmy go do diety stopniowo. Wiem jak jest pyszny, ale w ciągu pierwszych kilku dni pohamujmy swój apetyt i nasyćmy się 1-2 bulwami dziennie.