Zupa jabłkowo – selerowa
Nic tak nie grzeje jak zupa! Na zimowe kolacje polecam nieustająco gotowane lub pieczone warzywa, albo … szybkie zupy! Zupa jabłkowo – selerowa jest nie tylko szybka, ale zapewniam – to hit dziecięcego menu!
Nic tak nie grzeje jak zupa! Na zimowe kolacje polecam nieustająco gotowane lub pieczone warzywa, albo … szybkie zupy! Zupa jabłkowo – selerowa jest nie tylko szybka, ale zapewniam – to hit dziecięcego menu!
Gdy napisałam kapuśniaczek z grochem, to pomyślałam, że połowa czytelników parsknie śmiechem i zignoruje przepis. Dlatego zmieniam nazwę na: zupa dla zdrowia jelit. Choć wiem, że jest spora liczba osób źle tolerujących groch i kapustę, to upieram się przy takich daniach. Jedząc podobne produkty odżywiamy bakterie żyjące w naszych jelitach i dzięki temu coraz więcej […]
Ku mojemu ubolewaniu domownicy nie szaleją za zupami krem – w przeciwieństwie do mnie. Krem z pieczonej papryki z soczewicą jednak im zasmakował (na ich szczęście).
Kocham bób! Jednym z pierwszych słów wypowiadanych przez Tadzia, poza określeniami na członków rodziny, kąpiel i jedzenie było właśnie słowo bób. To jedna z niewielu obietnic, dzięki którym można wyciągnąć go z placu zawab – w domu dostaniesz bób. Podobnie zresztą było ze Stasiem. Dlatego dziś zupa krem z bobu.
Młode bulwy i listki buraka ćwikłowego to jest właśnie botwinka. Warto ją jeść, gdyż jak wszystkie warzywa w sezonie ma najwięcej wartości odżywczych. Pomoże nam wzmocnić krew, ukoić nerwy i być może doda kobiecości paniom. Botwinka na zdrowie!
Zupa mnie rozpieszcza. Mnie jako jedzącą, ale również mnie jako mamę. Mam garnek zupy i w odpowiednim momencie podgrzewam ją i podaję dzieciom! Raz, dwa i gotowe. Przemycam do niej przeróżne warzywa, a teraz z racji na zbiory młodych listków gotuję zupę jarzynową z pokrzywą.
Jesień to okres gdy zupy są najcenniejszym kuchennym wynalazkiem. Grzeją od środka, odżywiają o nawilżają. Kapusta jest za to bardzo zdrowym jesiennym warzywem, dlatego warto jeść ją pod każdą postacią. Więc ja dziś proponuję jesienny kapuśniak.
Comfort food to żywność, po której robi nam się miło i błogo. Dla mnie takim jedzeniem jest m.in. zupa jarzynowa, którą robiła nam mama. Robię ją również chłopcom mając nadzieję, że działa ona na nich podobnie jak na mnie.
Latem na pedicurze dostałam przepis na – podobno – fantastyczną i rozgrzewającą zupę. Poczekałam na odpowiednią porę roku i gdy poczułam pierwsze chłody zrobiłam ją w wegańskiej wersji. Jest faktycznie tak pyszna jak Pani Marta mówiła – i w ogóle nie brak mi w niej kurczaka i mleka. Zupa z batata i brązowej soczewicy.